Yiquan, a boks
1 wrzeÅ›nia, 2013 autor dacheng„W przypadku chiÅ„skich sztuk walki mówiÅ‚o siÄ™ dawniej o tym, że łączÄ… cztery główne aspekty: da (uderzanie), ti (kopanie), shuai (rzucanie) i na („chwytanie”, „przechwytywanie”, obejmuje też dźwignie). W każdym stylu z reguÅ‚y byÅ‚o zawarte to wszystko, z tym, że w różnych proporcjach”
A jakie proporcje są w yiquan? Oglądając filmiki można odnieść wrażenie, że to bardziej styl uderzany. Podobno twórcy yiquan inspirowali się zachodnim boksem. Posiada Pan informacje jakie techniki bokserskie zaadoptowano?
Yiquan wśród ogółu chińskich sztuk walki ma proporcje dość nietypowe. Mianowicie bardzo rzadko występują tu dźwignie czy typowe rzuty (takie jak w judo czy zapasach).
Wynika to z podstawowego założenia yiquan, że nie ma się on opierać na nauce dużej liczby różnych technik, a zwłaszcza technik złożonych, a opanowaniu stosunkowo niewielkiej liczby metod i zasad, by elastycznie adaptować je do sytuacji.
Generalnie w yiquan uderza siÄ™ i wpÅ‚ywa na równowagÄ™ przeciwnika. Ten sam i taki sam zewnÄ™trznie ruch może speÅ‚niać obydwie funkcje, i to zarówno oddzielnie, jak i równoczeÅ›nie. W xingyiquan, z którego wywodzi siÄ™ yiquan, mówiono np. „gdy rÄ™ka atakuje, jest jak pilnik, gdy wraca jest jak bosak” – czyli nie tylko uderza, a po uderzenia tylko wraca, ale zarówno ruch do przodu jak i powrotny powinny w miarÄ™ możliwoÅ›ci oddziaÅ‚ywać też na rÄ™ce przeciwnika.
Uderzają ręce, łokcie, barki, głowa, biodra, kolana, nogi.
Ponadto tam gdzie dochodzi do kontaktu (głównie chodzi o kontakt koÅ„czyn) może nastÄ…pić jakiÅ› rodzaj użycia/emisji siÅ‚y – przekierowanie, neutralizacja, zbicie. Przy czym uczymy siÄ™ robić to tak, by w miarÄ™ możliwoÅ›ci każde z takich zdarzeÅ„ zaburzaÅ‚o równowagÄ™ i poczucie równowagi przeciwnika – wówczas Å‚atwiej wchodzÄ… kolejne uderzenia, uÅ‚atwione jest też obalanie i odrzucanie przeciwnika.
W odróżnieniu od typowych formuÅ‚ ringowych, gdzie uwaga i caÅ‚y tok myÅ›lenia zakÅ‚ada, że niebezpieczeÅ„stwo stanowiÄ… tylko uderzenia ze strony przeciwnika, yiquan, jak i inne tradycyjne chiÅ„skie sztuki walki, bierze pod uwagÄ™ zagrożenie także ze strony otoczenia – w realu walczono np. w uliczkach i na podwórkach, na górskich Å›cieżkach, na tarasach – można byÅ‚o wiÄ™c zderzyć siÄ™ z krawÄ™dziÄ… jakiegoÅ› obiektu, czy upaść z pewnej wysokoÅ›ci. StÄ…d akcje typu np. odepchniÄ™cia w chiÅ„skich stylach.
Dlatego u nas także formuła współzawodnictwa różni się od tego, co stało się powszechnie przyjęte. Ze względów bezpieczeństwa stosujemy matę, ewentualnie ring, ale wypadnięcie poza linię pola lub wpadnięcie w liny jest traktowane jako spadnięcie z platformy, tarasu, schodów, czy wpadnięcie na niebezpieczny obiekt. Zachowany zostaje w symbolicznej formie ten element zagrożenia ze strony otoczenia, który w innych formułach w ogóle został zapomniany.
Stosunkowo maÅ‚y rozmiar pola walki, z którego wypadniÄ™cie jest traktowane jak knock-down. Stosunkowo krótki czas rundy. W takich warunkach charakter walki staje siÄ™ bardziej zbliżony do tego, w jakim powstawaÅ‚y rozwiÄ…zania yiquan i przynajmniej części innych chiÅ„skich sztuk walki. Przodek yiquanu – jeden z klasycznych wewnÄ™trznych systemów – xingyiquan ma w gruncie rzeczy podobny charakter, tyle że yiquan zrezygnowaÅ‚ z form, natomiast rozwinÄ…Å‚ trening sparingowy.
W takich warunkach, przy takich reguÅ‚ach okazuje siÄ™, że metody treningowe takie jak tui shou (tzw. pchajÄ…ce rÄ™ce) sÄ… niezastÄ…pione – trudno rozwinąć umiejÄ™tnoÅ›ci skutecznego, celowego wpÅ‚ywania na równowagÄ™ przeciwnika poprzez trwajÄ…cy uÅ‚amki sekundy kontakt nastÄ™pujÄ…cy podczas uderzania, jeÅ›li nie zacznie siÄ™ od pracy nad tym w Å‚atwiejszych warunkach – jakie stwarza trening tui shou. Okazuje siÄ™ też, że metody typu zhan zhuang (ćwiczenia pozycyjne, wzglÄ™dnie statyczne), przez wielu wyÅ›miewane, lub traktowane z przymrużeniem oka, trudno zastÄ…pić czymÅ› innym. Ludziom siÄ™ wydaje, że to jakieÅ› gÅ‚upie stanie, tymczasem tam wÅ‚aÅ›nie pracuje siÄ™ nad tym, co zachodzi podczas uÅ‚amków sekundy kontaktu na bardzo krótkim odcinku. Jak pracować z tak krótkim ruchem, jeÅ›li nie w sposób, który postronnemu widzowi wydaje siÄ™ „staniem w miejscu”?
Tak wiÄ™c te metody sÄ… nierozumiane i niedoceniane. A także te umiejÄ™tnoÅ›ci o których mówiÄ™ sÄ… niedostrzegane przez wiÄ™kszość ludzi, którzy oglÄ…dajÄ… filmiki z yiquan. Po prostu nie zdajÄ… sobie sprawy z tego co tam siÄ™ dzieje, jakie umiejÄ™tnoÅ›ci sÄ… wykorzystywane, nie zauważajÄ…, gdy w sytuacji gwaÅ‚townego starcia (wymiany), jeden z przeciwników bez wykonywania jakiÅ› wyraźnych odrÄ™bnych „technik” na uÅ‚amki sekundy zaburza równowagÄ™ przeciwnika, tak że uderzenia tamtego stajÄ… siÄ™ nieskuteczne, a sam to wykorzystuje do wejÅ›cia z kolejnymi, czy do odrzucenia przeciwnika poza pole walki.
Generalnie yiquan wywodzi się z xingyiquan. Inne systemy o których mówi się, że w dużym stopniu wpłynęły na rozwój yiquan, to baguazhang, taijiquan, baihequan oraz właśnie boks. Ale nie znaczy to, że yiquan powstał poprzez bezpośrednie zapożyczenie technik, czy innych elementów z tych systemów i ich połączenie. To miało miejsce w stosunkowo małym stopniu.
PodejÅ›cie yiquan to nie sumowanie elementów, ale bardziej dążenie do uproszczenia, sprowadzenia do wspólnego mianownika, wydobycie tego co najistotniejsze. StÄ…d poznanie tych systemów w mniejszym lub wiÄ™kszym stopniu przez twórcÄ™ miaÅ‚o znaczenie dla wyksztaÅ‚cenia siÄ™ yiquan, ale nie oznaczaÅ‚o to  zapożyczania technik. ByÅ‚o to bardziej poznanie różnych rozwiÄ…zaÅ„, by stworzyć „esencjÄ™ sztuki walki”.
Wpływ boksu, inspiracja wynikająca z kontaktu z boksem, to przede wszystkim położenie dużego nacisku na trening sparingowy, z wykorzystaniem rękawic, a potem także kasków i innych ochraniaczy. Także szerokie wykorzystanie treningu na worku bokserskim, na łapach i tarczach. Także idea stworzenia współzawodnictwa sportowego.
Dopatrzeć się można także podobieństwa podstawowych ćwiczeń uderzeń pięścią, do uderzeń bokserskich. Rzeczywiście większe jest nawet zewnętrzne podobieństwo do uderzeń bokserskich niż do podstawowych technik ćwiczonych w klasycznym xingyiquan.  Wygląda to z grubsza jak bokserski prosty, sierp, hak do góry, hak w dół. Ale faktycznie wewnątrz jest w tym to co charakterystyczne dla xingyiquan, a mianowicie, że nie są to po prostu uderzenia.
Podczas ćwiczenia mamy świadomość, że nie po prostu uderzamy czołową częścią pięści, ale że występuje tam (w tym samym ruchu) wiele innych sił do wykorzystania, w sytuacjach gdy dojdzie do kontaktu ramion, podczas na przykład blokowania czy prób zbicia naszego ataku przez przeciwnika. Ponadto cztery najbardziej podstawowe ćwiczenia (celowo nie używam słowa technika) w podstawowej formie to tylko tak jakby cztery punkty z nieograniczonego spektrum zmian kątów uderzenia, kątów ugięcia łokcia podczas uderzeń, gdzie akcja jest adaptowana do sytuacji, nie tylko uderzenia, ale towarzyszącego mu działania poprzez punkt kontaktu (zderzenia ramion).
Podobnie z innymi częściami ciała, którymi się uderza. Nie zestaw schematycznych technik, ale elastyczna adaptacja, z gotowością do emisji siły poprzez daną część ciała w miarę możliwości w dowolnym momencie, w dowolnym kierunku.
W tym wszystkim bardzo ważna jest zasada „pilnować Å›rodka, używać Å›rodka, atakować Å›rodek”. Nie samo uderzanie (przy czym wszystkimi możliwymi do użycia częściami ciaÅ‚a), ale także umiejÄ™tne wpÅ‚ywanie na „Å›rodek”, „centrum”, czyli na równowagÄ™ – równoczesne z uderzaniem szarpanie i popychanie zaburzajÄ…ce równowagÄ™ i poczucie równowagi przeciwnika. Także samo skuteczne uderzenie oczywiÅ›cie też wpÅ‚ywa w ten sposób na przeciwnika. Ale wykorzystanie tego tak, by Å‚atwiej byÅ‚o skutecznie przeciwnika obalić lub odrzucić, wymaga specyficznego treningu, którego w sportach typowo uderzanych nie ma. Chwytacze oczywiÅ›cie pracujÄ… bezpoÅ›rednio z zagadnieniem równowagi przeciwnika. Natomiast w yiquan i w wielu innych chiÅ„skich sztukach walki wystÄ™puje coÅ› dość unikalnego – nie sÄ… to rzeczy oddzielone – istnieje nauka wpÅ‚ywania na równowagÄ™ przeciwnika w trakcie uderzania.
Tagi: yiquan